Zanim zaczniemy zgłębiać tematykę stresu, musimy zapoznać się z podstawowymi pojęciami:
- Stresor – bodziec zewnętrzny lub wewnętrzny wytrącający organizm z równowagi allostatycznej;
- Równowaga allostatyczna (allostaza) – dynamiczna równowaga organizmu osiągana poprzez zmiany fizjologiczne lub behawioralne;
- Reakcja stresowa – reakcja organizmu w odpowiedzi na stresor, mająca na celu powrót do równowagi allostatycznej.
Jednym z pionierów badań nad stresem był Hans Selye (przydomek dr. Stress). Jego największym wkładem w obecne pojęcie stresu były dwa założenia:
- Organizm dysponuje zadziwiająco podobnym zestawem reakcji (zespół przystosowawczy, dzisiaj znanym jako reakcja stresowa) w odpowiedzi na szeroką gamę stresorów;
- Jeśli stresory działają na organizm wystarczająco długo, mogą doprowadzić do choroby.
Pierwsze założenie zilustrował w formie znanego nam wykresu, przedstawiającego odpowiedź organizmu na przedłużające się oddziaływanie stresora:
- Faza zwana alarmową – występuje po zadziałaniu stresora. W odpowiedzi na nią organizm zaczyna mobilizować reakcje przystosowawcze, przechodząc do fazy drugiej.
- Faza odporności – organizm przystosował się do działającego stresora za pomocą licznych mechanizmów obronnych.
- Faza wyczerpania – występuje w przypadku przeciągającego się w czasie działania stresora. Jeśli nasz organizm zbyt długo mobilizuje siły do obrony, dochodzi do zaburzenia jego pracy. Hormony stresu doprowadzają do przeciążenia określonych układów, co może doprowadzić do stanu chorobowego. Jest to zależne od mnóstwa czynników, jak np. od typu osobowości, ilości snu, rodzaju jedzenia ect.
Zaprezentowany wykres wraz z poszczególnymi fazami będą podstawą do zaprezentowania wpływu strasu w ujęciu różnych aspektów naszego organizmu.
Jak wygląda przystosowywanie się organizmu do ostrego stresora ?
Głównym założeniem naszego organizmu jest budowanie reakcji stresowej wokół kluczowego faktu mówiącego, że w odpowiedzi na stres nasze mięśnie muszą pracować jak szalone. Aby umożliwić im taki wysiłek potrzebna jest energia – dużo energii – w najprostszej swojej postaci, dostarczona jak najszybciej krwioobiegu. Organizm hamuje więc magazynowanie energii i otwiera „wrota do spiżarni”, którą stanowią komórki tłuszczowe, wątroba i mięśnie. Do krwioobiegu dostają się glukoza, najprostsze postacie białek i tłuszczy, które stanowią „paliwo” dla mięśni gotowych do ciężkiej pracy.
Oprócz samej dostawy energii ważnym jest jeszcze, aby odpowiednio przetransportować ją do odpowiednich miejsc w organiźmie. Transport taki zapewniona zwiększenie się parametrów krążeniowo oddechowych, takich jak: częstość akcji serca, oddychania, rośnięcia ciśnienia krwi.
Sensownym jest również, aby ciało zatrzymało wszystkie „długotrwałe projekty budowlane”. Jeśli do twojego domu zbiża się tornado, nie myślisz wówczas o malowaniu ścian. Analogicznie więc procesy wzrostu, reprodukcji, trawienia oraz inne długotrwałe i kosztowne mechanizmy zostają zahamowane. Wzrost i naprawa uszkodzonych tkanek jest ograniczona, popęd seksualny obniża się; samice mają mniejsze szanse by donosić ciąże lub mieć owulację, zaś samce doswiadczają problemów z erekcją i wydzielają mniej testosteronu.
Odporność organizmu spada po około jednej godzinie od momentu zadziałania stresora. W tym okresie jesteśmy więc bardziej podatni na wszelakie zakażenia i choroby.
Podczas długotrwałego stresu percepcja bólu może ulec stępieniu. Przykładem takiego zjawiska bywają choćby żołnierze, nie czujący ran odniesionych podczas walki.
Postrzeganie i odczuwanie zmienia się. Zaczynamy ostrzej widzieć, słyszymy o wiele więcej dźwięków, otwiera się nam błyskawiczny dostęp do pamięci, gdzie magazynujemy doświadczenia podobnych sytuacji. Ogólnie mówiąc nasze zmysły „wyostrzają się”.
Wszystkimi powyższymi reakcjami przystosowawczymi w odniesieniu do działającego stresora zajmował się Wlater B. Cannon, który postrzegany jako drugi ojciec tej dziedziny. Utorował on drogę dla pracy Selyego. Cannon skupił się na sposobie, w jaki organizm radzi sobie w warunkach kryzysowych. To właśnie on sformułował termin: „zespół walki-ucieczki”. Cannon był wyraźnie zachwycony mądrością organizmu, co wyraźnie widać z entuzjamu, jaki wkładał w opisy swoich spostrzeżeń.
Dlaczego więc reakcja stresowa może doprowadzić nas do choroby skoro jest tak doskonale zaprojektowana ?
W wytłumaczeniu tego zjawiska dużą zasługę miał Hans Selye. Dzięki niemu widzimy, że odporność na reakcję stresową wraz z czasem maleje i doprowadza w końcu do fazy trzeciej, czyli do wyczerpania. Tutaj Salye popełnił jednak błąd. Reakcja stresowa sama w sobie nie ulega wyczerpaniu, natomiast przy wystarczająco silnej aktywacji układów obronnych może powodować szkody większe niż sam stresor.
Najbardziej widoczne jest to podczas stresu o naturze czysto psychologicznej. Jest to punkt wskazujący na przyczyny pojawiania się wielu schorzeń związanych ze stresem.
Po bardziej uważnym przyjrzeniu się reakcji organizmu na stres dostrzec można, że wszystkie działania podjęte w odpowiedzi na sytuację kryzysową są bardzo kosztowne. Dlatego jeżeli każdy dzień jest dla kogoś z nas sytuacją kryzysową, prędzej czy później z pewnością odibje się to niekorzystnie na organiźmie. Długotrwały stres wiąże się przede wszystkim z:
- ryzykiem zachorowania na cukrzycę, nadciśnienie;
- problemami z sercem;
- miażdżycą naczyń i w perspektywie czasu wzrostem ryzyka zawału;
- osłabioną regeneracją organizmu;
- pojawieniem się wrzodów układu trawiennego;
- zaburzeniem procesów rozrodczych;
- rozregulowaniem cyklu miesięcznego u kobiet;
- obniżeniem liczby plemników i poziomu testosteronu u mężczyzn;
- spadkiem zainteresowania seksem;
- u dzieci (w skrajnych przypadkach) zatrzymanie wzrostu;
- podatnością na infekcje i zmniejszenie zdolności radzenia sobie z nimi;
- pogorszeniem się pamięci i zapamiętywania;
Wnioski z tego płynące są dwa:
- Jeżeli jesteś w sytuacji fizycznego zagrożenia i nie umiesz „włączyć” reakcji stresowej – możesz mieć kłopoty.
- Drugi wniosek jest być może bardziej aktualny dla nas – ludzi ciągle zabieganych, tkwiących w korkach, zasypanych zmartwieniami, wydatkami, mających napięte relacje z otaczającymi ludźmi. Jeżeli reakcja stresowa jest „włączana” zbyt często lub po sytuacji kryzysowej nie umiesz jej „wyłączyć” ,może to doprowadzić to do zwiększenia ryzyka zachorowania na schorzenia wymienione powyżej.
Poszczególne układy i ich reakcja na przewlekły stres zostaną opisane w kolejnych artykułach.
Opracował:
Maciej Stolarz
Bibliografia:
- Robert M. Sapolsky „Why Zebras Don’t Get Ulcers: The Acclaimed Guide to Stress, Stress-Related Diseasses, and Coping”. (pl. „Dlaczego zebry nie mają wrzodów? Psychofizjologia stresu”.)
- Ilustracja pobrana ze strony: http://www.stresshack.com/